Kochanej Mamie

   Gorący okres w pracy spowodował nawał zaległości blogowych. Masa zdjęć czeka do wystawienia, ale najzwyczajniej w świecie nie mam kiedy. Męczę swoje podopieczne zespoły na próbach, na próbach dodatkowych, potem biegniemy na pokazy, a jest ich w obecnym momencie spore zagęszczenie. Ale po 11 czerwca na chwilkę odetchniemy, o ile nie poproszą nas o danie kolejnego występu.
Tym samym czasu na komputer jak na lekarstwo, na dłubanie też nie za wiele, ale tu akurat nie odpuszczę ;) Choć nocka jest coraz krótsza i świt zaczyna szybciej pukać do okien mojej pracowni, niemal co wieczór (noc? ;) ) powstaje nowy cosiek. Widocznie sezon nie tylko pokazów tanecznych, ale ślubów, chrzcin, narodzin, urodzin...

Karteczka dla Mamy, Papier to "Świerszcz za kominem", wytłoczony papier wizytówkowy, poza tym kwiaty wycięte z papieru czerpanego i wizytówkowego. Muszę przyznać, że zakochałam się w tych wykrojnikach :) Pięknie tną, a z kwiatów można robić cudeńka płaskie i przestrzenne róże.  Ćwieki z Craftmanii.