czwartek, 10 listopada 2016

LO wrześniowe wariacje

    Za oknem resztki wczorajszego śniegu, a ja dziś utrwaliłam ciepłe wspomnienia słonecznego września. Nie do pomyślenia, że jeszcze niedawno było taaaak cieplutko.

LO wykonany na bazie Pasteli UHK, bez mediów - czysto i przejrzyście.






     Po tym, jak na początku roku zrezygnowałam z uczestnictwa w Design Teamach ze względu na obowiązki zawodowe, wiedziałam, że będzie mi tego brakować. Tej wspólnej burzy mózgów, tworzenia inspiracji, łatwego dostępu do pięknych narzędzi i papierów. Jednak nie żałuję.
     Dziś powoli wracam do scrapowania, ale w zdecydowanie innej formie - okroiłam zamówienia, tworzę sobie w domowym zaciszu wreszcie dla siebie. Bo do tej pory nie doczekałam się żadnego własnego albumu. Nawet jeśli takowy powstał, od razu zabierała mi go rodzina. A czas nie pozwalał na sklejenie nowego. Od listopada powoli ogarniam rodzinne zdjęcia, planuję układy w kolejnych albumach z minionych lat, zaczynam bawić się w Project Life. Ten ostatni nie dokładnie według wytycznych ( czyli co tydzień), ale po swojemu. I wiecie co? Bardzo mi z tym dobrze :) 
   I coś czuję, że wreszcie od prawie 5 lat uda mi się wysłać rodzince własnoręcznie zrobione kartki :) Bo do tej pory zawsze ktoś je odkupował i dla mnie już nic nie zostało, a było za późno, by zrobić nowe.

6 komentarzy:

  1. Bardzo fajny. I zdjęcie takie szalone i letnie :) A co do zmian to powodzenia :)
    Zapraszam do mnie www.szufladajustyny.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie uchwycone wrześniowe wspomnienia - wspaniałe LO.
    A zmiany, które są czynnikiem działającym na naszą korzyść dają dodatkową motywację i radość z tworzenia - nic na "wczoraj", nic na siłę , dla kogoś ...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Ślicznie "ubrane wspomnienia". :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetnie, że wracasz do tworzenia! Zwłaszcza, że jak widać, talent by się marnował :)

    OdpowiedzUsuń