Kursik był szybki, więc sporo trzeba było podłubac jeszcze w domu. Z wyniesionego z zajęć płaskiego kwiatka uformowałam w domu wielka niezapominajkę. Dodałam listek, przyszyłam koraliki i agrafkę i oto zamieszkała na mojej kurtce nowa lokatorka. w komplecie z szydełkowymi długimi mitenkami wygląda sympatycznie.
Uwielbiam niebieski:)
OdpowiedzUsuń