W związku z tym nadszedł czas na zmianę garderoby i dodatków na te cieplejsze, przytulniejsze.
Pierwsza z siedmioczęściowej serii zamotek, jaką ostatnio poczyniłam, jest w barwach fioletu i szarości. Bawełniana dzianina z dodatkiem skręcanego sznurka pięknie układa się na szyi, ciepło otulając dekolt.
Ozdobą jest element skórzany w kolorze jasnego antracytu, okraszony aplikacją wykonaną w technice haftu soutache.
Czaroit i ametyst oplotłam jedwabistymi taśmami sutaszu w kolorach fioletu i jagody oraz fioletowym cienkim sznureczkiem skręcanym. Dodatkiem sa szare drobne koraliki.
Motyw sutaszowy jest impregnowany w celu zapobiegnięcia zabrudzeniom.
Idąc za ciosem koloru, wykonałam mały notes, do którego dodałam pudełeczko z również fioletową zawartością. Te dwie rzeczy powędrowały do pewnej bardzo miłej Pani, z którą mam nadzieję się spotkać na Rzeszowskich potkaniach Scrapowych :)
Pieknie to wygląda :-)Pewna Pani na pewno będzie zadowolona :-) Tworzysz cudowności :-)
OdpowiedzUsuńPiękne kolory:-)
OdpowiedzUsuńo ja o ja, zakochałam się w tych fioletach...
OdpowiedzUsuń