Sporo się ostatnio nakulałam ;)
Bransoletki z kamieni naturalnych. jedne z zawieszkami, inne bez.
Wśród kamieni: ametysty, jadeity w błękitnej barwie, szaro-perłowe, kwarce różowe, białe agaty, hematyty. Niektóre kolory niestety lekko przekłąmane, ale u nas piękna złota jesień ustąpiła deszczom i pochmurnemu niebu, stąd i światło kiepskie.
Jeszcze jedno zbliżenie na tę, która pomknie do wylosowanej w mojej Urodzinowej Imprezie Zwyciężczyni Nr1 :)
Jakie one mają cudowne kolory:-)
OdpowiedzUsuńCudne kolory:)
OdpowiedzUsuńpiękne są - takie lubię chyba najbardziej :)
OdpowiedzUsuńsliczne pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńŚliczności!!!
OdpowiedzUsuńCudnie się prezentują te trzy razem na pierwszym zdjęciu :)
Piękne, wspaniale kolory..CUDO. TE fioletowe..mmmmmmm-prześliczne:))
OdpowiedzUsuńŚwietne!! I te pastelowe kolory... :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne, szczególnie te z drzewkiem i elfem przypadły mi do gustu. Bardzo, bardzo w moim guście. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuń