czwartek, 30 stycznia 2014

Zmierzch Chłodu

Zmierzch Chłodu, to kiolczyki, które uszyłam dla Nituska w ramach rozdawajki urodzinowej.
Nazwa, jaką im nadałam nie zwiastuje końca mrozów, niestety, choć bardzo bym chciała. 
Kolczyki miały być opublikowane razem ze zdjęciami mojej nowej pracowni, ale ta jeszcze nie jest do końca gotowa, a kolczyki juz długo czekają na swoją kolej - tak samo, jak Anita, która dopiero je dostaje :) 
Sutasz to szara, fioletowa i czarna pega (oczywiście z Bukowca), wewnątrz jest macica perłowa i agaty. Na życzenie Anity bigle są czarne, a całość spora - wielkośc kolczyka to 4/6,5cm bez bigli (z biglami 8cm). Kolorystyke dobrałam pod czarne bigle, dodałam swoje ukochane fiolety (dlatego tez zdjęcia miały być publikowane wraz z widokiem na pracownię, która ostatnio zmieniła kolor na fioletowy właśnie :) )







Wraz z biżuterią pomknęły do Anity sznurki (chińskie i pega, dla porównania w szyciu), kamienie, koraliki, bigle i filc, czyli wszystko, co potrzebne do samodzielnego wyhaftowania biżuterii sutasz, a Nitusiek właśnie zaczyna się bawić w sutaszowanie. Mam nadzieję, że moje kolczyki przypadną Anicie do gustu, a haftowanie spodoba sie na tyle, że powstanie masa pięknych , kolorowych prac.

9 komentarzy:

  1. Piekne i faktycznie spore :) dziękuję jak tylko otrzymam przesyłkę zaraz napiszę :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja również uwielbiam fiolety, piękne kolczyki i myślę,że również Twoja pracownia jest niesamowita,skoro w moich ulubionych kolorach:) Pozdrawiam Cię, fajnie,że już wróciłaś:)Czekam na Twoje nowe prace:)!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Przecudne, połączenie kolorów miodzio...

    OdpowiedzUsuń
  4. Przecudne, połączenie kolorów miodzio...

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolczyki sa cudne, przydasie tez bardzo, bardzo dziękuje :)

    OdpowiedzUsuń